Dostajemy piękne opakowanie i zapewnienie producenta, że za towar nie musimy płacić.
No to pobieramy program, instalujemy, rejestrujemy konto. Program nawet ładny, jednak taki monotonny, a opakowanie pokazuje żywe kolory.
Wchodzimy w opcje zmiany motywów, wybieramy jeden z zaproponowanych... Opss... zaskakuje nas ładne, aczkolwiek mało sympatyczne okienko, zapraszające do wstąpienia w szeregi Użytkowników Plus, oczywiście nie za darmo.
Wiadomości zostały pobrane, jednak jest wśród nich wiele zbędnych śmieci. Na szczęście jest coś takiego jak blokowanie spamu. Naciskamy odpowiedni przycisk i znów okienko z informacją, zapraszającą do zastosowania stworzonego specjalnie dla użytkowników... itd. Oczywiście, trzeba zapłacić.
Czas wysłać nową wiadomość... Do okna edycyjnego przykleiła się cała galeria dodatków, nic tylko wybierać - papeteria, animacje, dźwieki...
Spodobała się pocztówka, taka śliczna z kotkami i literką 'G' w rogu, no naciskamy... Opss.. znów okienko... Tym razem zostajemy zaproszeni do zostania członkiem Złotej Galerii...
Przyszła pora na zrobienie kopii zapasowej... No bo wiadomo, że nigdy nie wiadomo co zdarzyć się może... Jest taka opcja, aż lżej na duszy, klikamy w odpowiednie polecenie... no i...? Nie znam angielskiego...
Znęcam się? Być może... Najciekawsze pozostawiłem jednak na koniec...
Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że płacić nie będziemy, a w takiej wersji program przestał nam się podobać. Cóż się robi w takiej sytuacji?
Ano - Panel sterowania -> Odinstaluj i wio...
Uff... nawet odinstalowało... aż lżej na sercu... bo kiedyś były z tym problemy... Uruchamiamy przeglądarkę, logujemy się do naszego konta pocztowego... O k...cze, a gdzie nasza poczta?
Kto zgadnie jaki to program?
Miłej zabawy...
iRas